99999 99999
1745
BLOG

Bezpośrednia przyczyna tragedii smoleńskiej

99999 99999 Polityka Obserwuj notkę 15

Zapewne zbliża się czas, że bezpośrednia przyczyna tej tragedii będzie wyjaśniona na podstawie dokładnych specjalistycznych analiz wykonanych przez powołany zespół ekspertów z różnych dziedzin nauki i techniki.

Nie czekając na to, warto przypomnieć i upowszechnić  to co wynika z prostego rozumowania i co widać tzw. gołym okiem.

Najważniejszymi, materialnymi dowodami bezpośrednich przyczyn wszelkich  katastrof lotniczych są szczątki pozostałe po katastrofie. Szczątki ludzkie i materiałowe.

Pierwszy ważny dowód przyczyny to szczątki ludzkie:

Ciała ofiar katastrof lotniczych stanowią jak wiadomo niezwykle ważny materiał dowodowy w procesie ustalania  przyczyn tych katastrof. Szczególnie istotne są badania tkanki miękkiej, dla określenia rodzaju urazów i odniesionych ran.  Charakter tych ran (kłute, cięte, miażdżone, tłuczone, rwane, z ew. użycia broni palnej)  jest przedmiotem eksperckich ustaleń przyczyn zgonu. Jeśli nawet do katastrofy dochodzi na terytorium zaufanego sojusznika, to badania ciał przed pochówkiem, mają miejsce w kraju ojczystym. Nikogo nie dziwi i nie obraża, stosowanie w takich przypadkach zasady ograniczonego zaufania do badań przeprowadzonych w kraju miejsca katastrofy. Tym bardziej na żadne zaufanie nie zasługują badania przeprowadzone w putinowskiej Rosji, która nie jest zaufanym sojusznikiem.

W przypadku katastrofy smoleńskiej dokonano pośpiesznych pochówków, respektując rosyjski zakaz otwierania zalutowanych trumien. W ten sposób doprowadzono do utraty możliwości badania cennego materiału jakim jest badanie tkanki miękkiej. Tkanka ta  uległa rozkładowi w ciągu kilku lat nie podjęcia badania ciał. Były to działania świadome, bo trudno usprawiedliwić najwyższe stanowiska prokuratury cywilnej i wojskowej nieświadomością takiego postępowania. Zaniechanie tych działań ma więc charakter świadomego zacierania dowodów w śledztwie. Za takie zacieranie należy oczekiwać postępowania karnego dla  ww. prokuratorów. Przeprowadzone ekshumacje i opisy świadczą o takim rozdrobnieniu szczątków, który wynika z wybuchu.

 Drugi ważny dowód przyczyny to szczątki materiałowe:

W przypadku tragedii smoleńskiej  jako jedyne dowody materialne przyczyny bezpośredniej, pozostają zdjęcia satelitarne szczątków rozbitego samolotu i ich rozkładu (umiejscowienia) oraz zdjęcia wykonane z miejsca tragedii, jak również wielka ilość i rozkład szczątków.

 Zamieszczone zdjęcie satelitarne  przedstawia stopień rozdrobnienia i rozrzut szczątków   TU-154 w dn. 11. 04. 10.  Zdjęcie to, wykonane z satelity meteorologicznego, o rozdzielczości mniejszej niż ma to miejsce w satelitach szpiegowskich, pozwala jednak zobaczyć stopień rozpadu samolotu i powierzchnię na jakiej te szczątki się znalazły. Naniesiona podziałka kwadratowa określa skalę - bok małego kwadratu wynosi 10 m. Powyżej jest dla porównania umieszczona makieta TU-154 w skali zdjęcia.

 Zdjęcie satelitarne wykazuje wielką dezintegracje czyli rozdrobnienie samolotu, oraz że szczątki są (w najdłuższym wymiarze) rozrzucone na ok. 200 m (uwzględniając najdalej, na prawo położony fragment). Rozrzut szczątków o mniejszym wymiarze (poniżej 0,5 m), jako lżejszych, przekracza zapewne znacznie 200 m.

    Przy katastrofach na miękkim gruncie duże znaczenie dowodowe mają też ślady wszelkich wgłębień gruntu, które powstały w wyniku katastrofy. Nawet dla laika jest bowiem oczywiste, że masa wielu ton uderzających w miękki grunt musi pozostawić znaczne ślady w tym gruncie, w postaci różnego rodzaju wgłębień. Dlatego poświęca się dużą uwagę i staranność w badaniach szczątków materiałowych, odkształceń gruntu i materiałów filmowych oraz  zdjęciowych wykonanych w ostatniej fazie lotu i bezpośrednio po katastrofie

Istnieje w sieci wiele zdjęć miejsca tragedii wykonanych  w  dn.10.04. 10.  Na żadnym zdjęciu nie ma jakichkolwiek wgłębień gruntu wynikających  z uderzenia wielotonowej masy samolotu.

Ww. fakty mają charakter dowodów materialnych upoważniających do końcowego wniosku:

Wielki stopień dezintegracji szczątków ludzkich i materiałowych oraz brak uszkodzeń gruntu od uderzenia spadającej maszyny świadczy, że bezpośrednią przyczyną tragedii smoleńskiej była  (co najmniej jedna) detonacja samolotu w powietrzu. Jakie były przyczyny tej/tych detonacji pozostaje do wyjaśnienia.

"Bo nie ma nic tajemnego - czytamy w Ewangelii - co by ujawnione być nie miało, i nic nie jest tak ukryte, co by nie miało wyjść na jaw" (Mk 4,22)."

 

 

 

 

 

 

99999
O mnie 99999

Staram się stosować zasadę pisania: krótko i węzłowato. Mając korzenie patriotyczne, chcę dawać temu wyraz. Mam szacunek dla każdego przeciwnika politycznego, jeśli stać go na merytoryczną dyskusję i polemikę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka