Dla Pana Komorowskiego 100 mln. zł. nie ma znaczenia, dlatego dopisywać to się można na wycieczkę, a nie wpisywać dodatkowe pytania. Dodatkowe pytania wymagają drugiego referendum za następne 100 mil. zł.
To jest rozumowanie człowieka, który wydał w swojej kancelarii prezydenckiej wiele setek mil. zł. i jest zdemoralizowany marnotrawstwem publicznego grosza. Demoralizacja tego Pana sięga tak daleko, że wygłasza takie poglądy bez żadnych skrupułów.